Aby wiedzieć, co w trawie piszczy, trzymać tak zwaną rękę na pulsie, co jakiś czas mówimy sobie: „sprawdzam” i wpisujemy w google’a tzw. słowa kluczowe.
Są to te frazy, określenia i wyrażenia (jak zwał tak zwał), pod którymi chciałybyśmy, aby bajkopisarze.pl, a konkretnie nasz sklep booksle.pl był pozycjonowany.
W efekcie niemal zawsze, oprócz portali z dużym wyborem rozmaitych upominków na chrzest, w wynikach pojawiają się rozmaite blogowe rankingi pod znamiennymi tytułami: TOP 5/10 prezentów na chrzest, co warto kupić z okazji chrztu, przegląd najlepszych propozycji na chrzciny itp., itd.
Regularnie analizujemy te teksty z nadzieją, że coś w nich się zmieni, że obszar poszukiwania interesujących prezentów się poszerzy. Niestety, konkluzja jest jedna: jest jak zawsze. Wciąż kręcimy się wśród prezentów praktycznych, biżuterii, grawerów, lokat w banku (chyba podpadają pod prezenty praktyczne). Ok. Czasami ktoś napisze, że można sprezentować maluchowi sesję fotograficzną.
A gdyby tak napisać, że najfajniejszym prezentem jest książka. A jeszcze lepszym taka skrojona na miarę, gdzie w opowieści zamyka się te pierwsze chwile. Książka, w której są prawdziwe ilustracje, a jednocześnie zdjęcia Malucha i opis miasta jego narodzin (nota bene opisałyśmy już ponad 300 różnych miast!, choć Warszawa wiedzie prym)
Porzućcie utarte ścieżki. Stać Was na oryginalny prezent! Wystarczy zajrzeć na stronę www.booksle.pl, wybrać książkę, spersonalizować ją samodzielnie albo zlecić nam personalizację, a my zrobimy resztę. Znamy się na tym. Znamy też nasze maluchy. Wracają po kolejne książki…